Witam,
Według mnie bomby z wirusami wykorzystane w wojsku byłyby strzałem w dziesiątkę, ponieważ wirusy są tanie i nie niszczą budynków ani sprzętu. Czy według was taka taktyka ma szansę zaistnieć? :zadowolony:

a wedlug mnie to jest bron biologiczna i jestem przeciwny. bardziej milosierne jest sprzedac kumos kule niz zarazic go jakims gownem i patrzec jak powoli umieta. na wojnie nie powinno sie znecac nawet nad wrogiem.

Ale wojna rządzi się własnymi prawami. ;)

I właśnie po to zostało stworzone takie coś jak Konwencja Genewska, po to są międzynarodowe umowy, po to są różne organizacje które przeciwdziałają rozprzestrzenianiu się broni biologicznej... Oprócz tego że na wojnie walczą ludzie to wojnę też prowadzą ludzie i to oni muszą mieć umiar w prowadzeniu tej wojny...


Jeżeli ludzie nie zapanują sami nad sąbą to kto ich opanuje?!?!

Według mnie jest to okropna broń. Nikt nie chciałby napewno umierać na jakąś straszną chorobę. Coś takiego jest gorsze od broni jądrowej.